Jakieś czas temu, pokazywałam wam na moim blogu, jak zrobić mydełka glicerynowe z półproduktów. Dzisiaj przedstawiam wam przepis na mydełka, które mają wspaniałe właściwości, dzięki glinkom. Zawarta w mydełku glinka czerwona doskonale oczyszcza, wzmacnia i dodaje świeżości cerze przesuszonej, która utraciła swoją jędrność. Leczy i łagodzi trądzik różowaty, zapobiega pękaniu naczyń krwionośnych. Mydło zawierające glinkę zieloną działa odkażająco i oczyszczająco. Pielęgnuje i regeneruje skórę. Przeznaczone jest szczególnie dla cery tłustej, trądzikowej i zanieczyszczonej. Idealne również do mycia włosów przetłuszczających się. Na dole zostawiam wam instrukcje jak przygotować takie mydełka.
SKŁADNIKI I AKCESORIA POTRZEBNE DO WYROBU MYDEŁEK
1. Rozpuszczamy bazę glicerynową w kąpieli wodnej ( dwa razy po 85 g );
2. W pierwszej zlewce mieszamy 5 ml glinki zielonej, 2 x 5 ml oleju z krokosza, 3 x 5 ml hydrolatu rumiankowego.
3. W drugiej zlewce identycznie, tyle że zamiast glinki zielonej, dodajemy glinkę czerwoną;
4. Do mieszania używam w dwóch przypadkach miksera kuchennego;
5. Do rozpuszczonej bazy glicerynowej, wlewamy przygotowany płyn z glinki zielonej, mieszamy i przelewamy do foremek;
6. Rozgrzewamy w kąpieli wodnej drugą część bazy glicerynowej (85 g), przelewamy płyn z glinką czerwoną, mieszamy i napełniamy drugą foremkę na mydełko;
Wygląda interesująco :) fajny pomysł na prezent dla kogoś kto lubi mydełka :)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie, wygladaja cudownie- idealne na prezent xxx
Usuńsuper :) chetnie sobie zrobie mydełko z glinką zieloną, ciekawe, jak sie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńJa, używam na co dzień do mycia twarzy. Mam cerę tłustą a mydełko sprawdza się przy tym rodzaju skóry rewelacyjnie. Polecam!
UsuńBardzo ciekawy pomysł i świetne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńZnowu robisz te cudowne mydełka?
OdpowiedzUsuńDaj mi jedno :D plisssssssssss :D :D :D
Jak tylko zrobię nowe to mogę Ci podesłać. Te ze zdjęć przejęła moja siostra.
UsuńCiekawe, jeszcze nigdy nie robiłam kosmetyków sama więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, to naprawdę duża frajda zrobić sobie kosmetyk.
Usuńbardzo kreatywnie, pomysł z którego być może skorzystamy...:)
OdpowiedzUsuńGlinki uwielbiamy!
Trochę babrania jest, ale efekt super !
OdpowiedzUsuńświetny post ! :) Bardzo podoba mi się Twój blog i na pewno postaram się wpadać tu częściej :) Jeśli interesujesz się modą to zapraszam do mnie :) www.divoces.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJeśli mój blog również Ci się spodoba to co powiesz na wzajemną obserwację ? :)
Buziaki :*