Lubicie balsamy w innej formie niż ta tradycyjna? Jeżeli tak, to ten przepis na pewno przypadnie wam do gustu. Balsam w formie tabliczki o zapachu czekolady i kokosa. Świetnie odżywia suchą, spierzchniętą skórę i jest doskonały zarówno do ciała, jaki i rąk i stóp. Można go podzielić na kilka mniejszych części i zużyć partiami lub podzielić się z rodziną lub znajomymi. A oto przepis na 60 gramową tabliczkę:
Sposób wykonania:
Do czystego zdezynfekowanego naczynia wsypuje 15 g wosku pszczelego i rozpuszczam w kąpieli wodnej. W momencie, kiedy wosk rozpuści się i będzie miał konsystencję płynną, wyjmuje z kąpieli wodnej i dodaje pozostałe oleje i masła. Witaminę E i olejek o zapachu kokosa i czekolady(ok 10 kropli) dodaje na samym końcu, kiedy mieszanina przestygnie i jest lekko ciepła. Następnie wszystko dokładnie mieszam i przelewam do wybranej przez siebie formy. Balsam przechowuje w lodówce.
Do czystego zdezynfekowanego naczynia wsypuje 15 g wosku pszczelego i rozpuszczam w kąpieli wodnej. W momencie, kiedy wosk rozpuści się i będzie miał konsystencję płynną, wyjmuje z kąpieli wodnej i dodaje pozostałe oleje i masła. Witaminę E i olejek o zapachu kokosa i czekolady(ok 10 kropli) dodaje na samym końcu, kiedy mieszanina przestygnie i jest lekko ciepła. Następnie wszystko dokładnie mieszam i przelewam do wybranej przez siebie formy. Balsam przechowuje w lodówce.
Olej z orzechów brazylijskich bogaty jest w witaminę A, E oraz selen. W jego skład wchodzi 75% nienasyconych kwasów tłuszczowych, które są odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie skóry. Preparaty regularnie stosowane z dodatkiem oleju z orzechów brazylijskich przywracają skórze świeżość i blask. Olej ten polecany jest w produktach anty-aging do pielęgnacji cery dojrzałej, zniszczonej i potrzebującej szybkiej odnowy. Polecany jest również do pielęgnacji włosów, dłoni i paznokci.
Olej ze słodkich migdałów ma bardzo wysoką zdolność nawilżania skóry. Zawiera kwas oleinowy, linolowy i witaminy takie jak: A, B1, B2, B6, D, E. Stosowany w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz suchej, swędzącej, podrażnionej skóry. Jest olejem bardzo lekkim, przez co łatwo wchłania się w skórę.
Wosk pszczeli wykazuje działanie natłuszczające i ochronne.
Masło shea posiada właściwości lecznicze, nawilżające, natłuszczające i opóźniające starzenie się skóry, dzięki takim składnikom i witaminą jak nienasycone kwasy tłuszczowe, nienasycone kwasy oleinowe, trójglicerydy, woski, witaminy E,F, A, allantoina. Szczególnie korzystnie działa na skórę suchą, łuszczącą się, pękającą i spierzchniętą. Nie jest komedogenne, przez co również dobrze sprawdza się przy cerze tłustej i trądzikowej. Jest polecane również do pielęgnacji ciała przy opalaniu (posiada naturalny filtr o faktorze 3-4). Masło shea stosowane jest również jako produkt przeciwdziałający procesom starzenia się skóry. Poprawia metabolizm komórek, wpływa na zwiększenie jędrności i sprężystości skóry. Doskonale sprawdza się jako produkt niwelujący rozstępy i pomagający w walce z cellulitem.
Masło kakaowe charakteryzuje się całkowitą zgodnością ze skórą co oznacza, że składniki zawarte w maśle są przez skórę tolerowane i łatwo wchłaniane. Masło zawiera antyutleniacze,witaminy, potas, żelazo i wapno. Zapobiega nadmiernemu wysuszaniu i nadaje ładny kolor skórze. Natłuszcza, nawilża oraz chroni.
Jeżeli macie ochotę na taki balsam, a nie macie czasu go zrobić w domu, dajcie znać na mela.beautyy@gmail.com.
Kolejne cudeńko :)
OdpowiedzUsuńjak go formujesz? (w kształt tabliczki?)
i jaki jest koszt tej smakowitej czekolady ;) ?
Mam foremkę do czekolady. Bardzo fajnie się sprawdza przy takich balsamach. Koszt czekoladki do ciała, to ok 4 zł i koszty przesyłki.
Usuń
OdpowiedzUsuńAle cudeńko :D bałabym się żeby domownicy jej nie wtrynili heheh :)
Jeżeli macie ochotę na taki balsam, a nie macie czasu go zrobić w domu, dajcie znać na mela.beautyy@gmail.com?
OdpowiedzUsuńTo ja już piszę :D
Oszaleć można!!! Już nie wiem co mam zrobić :-)
OdpowiedzUsuńuczta dla ciała :)
OdpowiedzUsuńmusi bajecznie pachnieć!! a masz jakieś żele??
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis. Na pewno ma świetny zapach. Pozdrawiam :) http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie i na pewno też tak pachnie
OdpowiedzUsuńOMG - ja bym bez wahania do zjadła!
OdpowiedzUsuńjestes genialna :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś balsam w kostce ( ale nie robiony włosnoręcznie ;) ) i jakoś nie przekonał mnie do siebie formą aplikacji, niestety ;)
OdpowiedzUsuńA produkt powyżej wygląda zbyt apetycznie ^^
Zachwycający przepis :)
OdpowiedzUsuńgenialne, aż chce się zjeść :)
OdpowiedzUsuńfajny przepis :) szkoda że niejadalny wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuń